noob
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 1337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Czw 12:18, 18 Wrz 2008 Temat postu: Porządki... zimowe ;) |
|
|
Panowie i Panie (nie wiem, może jakieś panie są.. może będą, a na pewno były )
CORE to jeden z teamów ASG rządzący się swoimi zasadami. Kto chce - ma szansę się przyłączyć.
Sprawa jest prosta i jasna: Chcecie z nami grać w jednej drużynie - świetnie, nie chcecie - nie grajcie. Nikt was nie zmusza. Po za tym chyba nie wszyscy rozumieją, że to jest forum drużynowe ! Dziwi mnie więc fakt, że wiele osób nie należących do teamu rozprawia tutaj o sprawach dot. tylko i wyłącznie drużyny i osób do niej należących ;/ (Widocznie nie mogą o nas zapomnieć z jakiegoś powodu, a przecież to takie proste jak się tylko zechce i łatwe ). Myślę, że te osoby na pewno nie chciały by, by np. obca osoba wparowała do nich do domu (bez przedstawienia się do tego !) i zaczęła oceniać ich zachowanie, przyzwyczajenia lub zasady.
Co do wew. kwestii - W drużynie obowiązują określone, takie a nie inne ustalenia, a dowódca powiedzmy sobie wprost - prowadzi drużynę w taki sposób jaki uważa za słuszny. Osoby z zewnątrz w szczególności powinny pilnować czubka własnego nosa i dbać o to jak sami wypadają, a nie skupiać się na cudzych..hmm.. gaciach
Tak więc, oficjalnie - będę starał się unikać ludzi konfliktowych = tych, których uznam z mojego "subiektywnego", jednak jak wielu z was wie - przedyskutowanego z innymi jeśli to tylko możliwe, punktu widzenia.
W najbliższą sobotę (jak i od teraz na forum) przekonamy się jak potoczą się sprawy. Jeśli nadal pewne osoby WEWNĄTRZ TEAMU będą starały się dążyć do sytuacji konfliktowych, wrzucać dziwne aluzje, wypowiadać niestosowne, często krzywdzące opinie o innych bez zastanowienia, nie stosować się do narzuconych zasad panujących w drużynie (przy czym oczywiście, być sobie ot tak w drużynie), czy mówiąc wprost: starać się zepsuć atmosferę (nawet po zwróceniu uwagi*) - po prostu wypadną z teamu. Uważacie, że te zasady są zbyt rygorystyczne ? hmm... przykro mi, life is brutal.
Nie wiem czy te osoby zdają sobie z tego sprawę czy nie - ale zazwyczaj w takich sytuacjach się po prostu wypada. Jednak w CORE staramy się dojść do porozumienia na różne sposoby i sprawić jakoś, by jednak wszystko się "ułożyło". Deamn, ale ileż można.. nic na siłę.. i od tej pory właśnie tak będzie - nie chcesz współgrać z naszym trybem - luz, graj własnym, we własnym towarzychu, na własnych zasadach. Wolny kraj (ponoć)
Tak naprawdę, sam już nie rozumiem podstaw wybuchów co poniektórych, już dawno się zgubiłem i nie wiem skąd biorą się problemy ;/ ... Ot, choćby w takich sprawach: Wy mówicie - dostałeś... ok, pierwszy raz - schodzimy, drugi raz, schodzimy (choć wygląda na to, że zejść powinna druga strona), trzeci raz... ludzie... ileż można.. Natomiast w drugą stronę spróbuj tylko zwrócić uwagę że punkt powinien być dla nas ... fala chamstwa wylewa się spod munduru.. ;/ No tak, to pewnie jeden z problemów... ale ja naprawdę nie chce na to tracić czasu i się tłumaczyć jak debil z cudzych wyskoków i w reakcji na nie ;/
*wygląda po prostu na to, że niektórzy nie mogą zdzierżyć zwracania im uwagi, nawet gdy są nie na swoim podwórku, nawet wtedy, gdy staramy się zwrócić uwagę delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|